13 października 2012

Maraton

Śmieszna sprawa, ale w Korei w zasadzie na każdy bieg mówi się '마라톤' (maraton). Czy to 5 czy 40 km - wszystko jest 'maraton'. Kiedyś poprawiałam wszystkich w około, że jaki tam maraton jak to ledwie parę kilometrów. Ale dałam temu spokój i w zeszłym tygodniu, na pytanie kolegów z pracy 'co robisz w weekend', odpowiedziałam: 'Biegnę maraton'.

Jeśli się pójdzie w dowolny weekendowy poranek nad rzekę Han, można ujżeć tabuny nie tylko rowerzystów ale też biegaczy. A ponieważ zorganizowanie zawodów w bieganiue nie jest logistycznie trudne, także co weekend odbywają się conajmniej 2-3 wyścigi. wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Naver 서울 마라톤 albo 한강 마라톤 i wyskakują nam propozycję na najbliższe kilka tygodni.

Ja tak zrobiłam i wzięłam udział we wczorajszym 러브농촌사랑 마라톤 대회 (czyli po prostu Maraton Miłości), gdzie głównym sponsorem i organizatorem była grupa Nonghyub (농협, coś a la Bank Rolniczy).

Z ciekawostek przytoczę statystyki uczestników (7 tys. osób)


  • 67.9% panów, 32.1% pań
  • Poniżej 20 lat 7% (z tego co widziałam, jakaś szkoła zapisała kilka klas), 20-30 lat  14.5%, 30-40 lat 23.8%, 40-50 lat 28%, 50+ lat 26.5%. W Korei to głównie starsze osoby wiodą prym jeśli chodzi o aktywność fizyczną.
  • 58.7% wzięło udział w biegu na 5 km (czy raczej spacerze na 5 km), 30.3% (w tym i ja) biegło 10 km, a 11.1% uczestniczyło w pół-maratonie
Dla uczestników zorganizowane były koncerty, pokazy a także jarmark gdzie można był spróbować (a jakże) pysznych wyrobów koreańskich rolników czy skorzystać z masażu.
Na trasie dopingowała nas szamanka ze świtą walącą w bębny....

A ja? Udało mi się w końcu przebiec 10 km poniżej godziny (ba! nawet poniżej 55 min.). I w nagrodę, prócz medalu, dostałam 2 kg ryżu....



3 komentarze:

  1. Pomidorowa z ryżem teraz będzie gotowana , ja tego połączeia nie lubię , pomidorowa z makaronem , ryż z cukrem jacekpl

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły wynik :]. Nie umywam się ze swoim drobniczkowaniem. Ech... -.-

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje - ja po biegu na przystanek autobusowy mam zadyszkę i widzę podwójnie :D

    OdpowiedzUsuń